Pigmenty Perfect Pearls wspaniale nadają się do wcierania w nastemplowane motywy, nadają im pięknego, opalizującego blasku – w tym kursie pokażę szybki sposób jak osiągnąć ten efekt.
potrzebne materiały:
|
Instrukcje:
Najpierw nakładam tusze na stempel, tutaj zmieszałam dwa kolory (będzie bardziej interesujący efekt), a żeby nie pobrudzić poduszeczek nakładam tusz… palcem. Najpierw żółty, na środek stempla, potem turkusowy, na obrzeżach (przy zmianie kolorów wycieram palec w papierowy ręcznik :))
Tak wygląda pokryta tuszami pieczątka, następnie odbijam ją na białym papierze (lub kartonie).
Kolejny krok – wykorzystuję wąski, dość miękki pędzelek i nabieram na niego odrobinę pigmentu Perfect Pearls.
Pigment wcieram w nasteplowany motyw pędzelkiem – tusz pigmentowy długo pozostaje wilgotny i pigment bez problemu się do niego przyczepia. Pokrywam cały motyw pigmentem, pocierając pędzelkiem okrężnymi ruchami.
Następnie biorę szeroki, miękki pędzel i omiatam obrazek zbierając luźne drobinki, tak aby kartka była czysta, a pigment pozostał tylko na pieczątce.
W efekcie otrzymuję barwnego, pięknie mieniącego się motyla. Perfect Pearls nie jest całkowicie kryjący, ale nadaje głębi i perłowego blasku, dzięki kolorowym tuszom efekt jest naprawdę śliczny.
Tutaj wypróbowałam inną kombinację kolorów – niebieski pigment Perfect Pearls nałożyłam na tusz w kolorze fuksji.
Takie stemplowane motywy można wykorzystać bezpośrednio lub np. wyciąć i wykorzystać na kartce, skrapie lub w albumie. Jeśli obawiacie się, że Perfect Pearls mogą się zetrzeć z kartki przy tarciu jej palcem, wystarczy spryskać motyw zwykłą wodą z mini-mistera (pigment zawiera żywice aktywowane wodą i wyschnie trwale jak farba).
Na tej kartce pociągnęłam dodatkowo motylki szklistym preparatem “Glossy Accents” (Ranger).
Świetne!!!!!!!!!!
Dziękujemy 🙂
Czy Tobie się ten pp nie wyciera ze stempla? Bo mi tak. Próbowałam różnych tuszów i zawsze najpierw wygląda świetnie, a po przejechaniu palcem – cały błysk zostaje na skórze. Pomaga tylko utrwalenie wodą (minimalne ilości, nakładam pędzelkiem).
Jak potrę palcem to mi zostaje trochę pyłku na nim (ale pocieranie kartek to raczej dziwne zajęcie ;)), ale poza tym wygląda nadal świetnie i na pewno nie dzieje się takie coś jak opisujesz.
Nie wiem, może kartki, które Ty robisz, prezentowane są wyłącznie za szybą i nikt ich nie dotyka, bo w innym przypadku „pocieranie” jest raczej nieuniknione 😉
Tores, kartki i albumy, które robię, są dotykane i jest ok 🙂
[…] naszej Akademii Scrapbookingu pojawił się nowy kurs – jak używać pigmentów Perfect Pearls w połączeniu ze stemplami aby uzyskać ślicznie mieniące się motywy – […]
jak wycinacie tak dokładnie motywy?
mistrzostwo świata:)
mój ograniczony scrapbookingowo mózg nie pomyślał by, że stempel można potuszować palcem aby nałożyć dwa kolory – jak dobrze, że jest ta akademia 🙂
Kasiu – motyle są wycięte zwykłymi nożyczkami, a te motywy pod spodem wycięłam maszynką Wizard z odpowiednimi wykrojnikami.
rzeczywiście perfect pearls daje cudny efekt, ale i mnie jak Tores się ściera, nie wyobrażam sobie nie dotykania kartki palcami przez oglądających/obdarowanych etc… myślałam, zew to kwestia długiego czasu wysychania tuszu pigmentowego, ale i drugiego dnia część perfect pearl się starła :/
kurs świetny – na pewno wykorzystam pomysł tuszowania palcem 😉
Można popsikać wodą i Perfect Pearls się utrwalą – co zresztą napisałam w kursie 🙂
kolorowanka, mnie też nie przyszło do głowy, żeby nałożyć tusz palcem 🙂 Proste a genialne.
Perfect Pearls są bardzo zachęcające, bo tak nienachalnie połyskują. Widziałam w necie tutoriale, w których miesza się pigment z wodą i powstaje połyskujący psikacz, też fajne i wychodzi taniej niż gotowe psikacze. Ale zakupy muszą poczekać aż się przeprowadzę i jakoś urządzę w nowym mieszkaniu :/ Więc na razie sobie popatrzę 🙂
Cudny kurs, dziękuję 🙂 Bardzo przydatne zdjęcia gotowego efektu – pomogą w decyzji o zakupie 🙂
OMG- normalnie szok. jakie cuda!!!
Kupiłam potrzebny sprzęt i zrobiłam tego motylka.Wyszedł świetnie!!!
Zaraz zrobiłam go x10.
Beautiful tutorial!!! WOW! Thanks so much! :* Kiss from Italy!
Piękne i wydaje się to takie proste 🙂
[…] realizuję plan przerobienia wszystkich kursów z Akademii Scrapbookingu, bo tym razem przerobiłam ten kurs z użyciem Perfect […]